Rzadka moneta typologicznie, dużo rzadsza od 20 markówek. Rzadkość 10 fenigówek, spowodowana jest faktem, że był to najniższy nominał który w wyniku błyskawicznej inflacji szybko stracił na wartości. Garść tych monet nie wystarczyła na kajzerkę. Monety te bite w palnym stopie aluminiowo-magnezowym były masowo wykorzystywane do rozpalania ognia. I tak nakład nie zużył się przez obieg, a został dosłownie spalony. Przetrwały nieliczne egzemplarze. Aluminio-magnez ze względu na swoją chemiczną reaktywność, stosunkowo łatwo utlenia się, stąd bardzo trudno o ładnie zachowane egzemplarze bez dziur i wżerów. W tym stanie bardzo rzadka moneta.