Fałszerstwo suczawskie.
"Wygląda znajomo,
przynajmniej na pierwszy rzut oka. Pruski szeląg Fryderyka Wilhelma. Zaraz,
zaraz! A rocznik? Wyraźnie przecież widać 1558! Przecież wtedy rządził w
Prusach znany z Hołdu Pruskiego Albrecht. Popatrzmy raz jeszcze. To, że monetkę
wybito za panowania Fryderyka Wilhelma wynika z monogramu na awersie, ale czy
na rewersie mamy te imiona? Legenda zaczyna się tak: "FPI...",
później mamy "I" nałożone na "D", a dalej rzeczywiście jest
"WILH". Co jeszcze uderza przy dokładniejszych oględzinach? Liternictwo
prymitywne, niedbały rysunek monogramu, moneta wygląda na raczej na miedzianą
niż srebrną. Widać też, że nie wybito jej przy pomocy stempli uderzanych
młotem, ale odciśnięto przy pomocy walców, przy czym nie najlepiej zgrano
rysunki obu jej stron."
Ładnie zachowana moneta i niezwykle ciekawa.