[ŁOWIECTWO]. Dolny Śląsk, Wielkopolska. Kronika polowań nieznanego z nazwiska arystokraty śląskiego. Ma ona formę rocznika, w którym autor zapisywał czas i miejsce polowań oraz ilość i rodzaj upolowanej przez siebie zwierzyny. Rocznik był prowadzony na pr

[ŁOWIECTWO]. Dolny Śląsk, Wielkopolska. Kronika polowań nieznanego z nazwiska arystokraty śląskiego. Ma ona formę rocznika, w którym autor zapisywał czas i miejsce polowań oraz ilość i rodzaj upolowanej przez siebie zwierzyny. Rocznik był prowadzony na przestrzeni wielu lat – od 1891 do 1933 r. Dorocznie odbywało się z udziałem autora kroniki od kilku do ponad trzydziestu polowań. Najwięcej z nich miało miejsce się w północnej części Dolnego Śląska. Autor brał udział w polowaniach organizowanych przez właścicieli dóbr Szczodre (Sibyllenort). Ale nie tylko. Dóbr, w których polował było prawie 100. Dla przykładu: Bukowina Sycowska, Chocieszów, Pogalewo Małe, Długołęka czy Miękinia. Polował także w leśnictwach Żmigrodu (Trachenberg). Bywał też na polowaniach w Wielkopolsce: Borgowo k. Śremu i Pijanowicach k. Krobi. Bawił nawet w Kamionce Strumiłowej w Galicji. Niezwykle interesujące są wpisy z czasów I wojny światowej, kiedy autor jako oficer wojsk Ober-Ostu polował w Bieloj (?) koło Połocka i w dwóch innych miejscach na Białorusi. W 1915 r. pojawiły się zapisy o polowaniach na ziemiach okupowanych na wschodzie. Pierwsza strona jest kalendarzem myśliwskim, notatki z polowań zajmują 91 stron, ekskluzywna skórzana oprawa z wytłoczoną bordiurą, ze srebrnym napisem Jagd-Buch. Wym. 240x200 mm.